2.07.2016

40mP ft. Hatsune Miku - The Girl Who Leapt Present


Napisy powstały na prośbę Yuzu-chan, która bardzo chciała stworzyć do nich filmik z napisami. Można go obejrzeć pod tym linkiem, lub wyżej ^^


Tytuł oryginalny: 今をかける少女
Tytuł romaji: Ima wo Kakeru Shoujo
Tytuł angielski: The Girl Who Leapt Present
Tytuł polski: O dziewczynie skaczącej przez teraźniejszość

Muzyka: 40mP
Ilustracje / filmik: Awashima
Gitara: [TEST]
Bas: mao
Wokal: Hatsune Miku

Oficjalny upload: NND | YT
Angielskie tłumaczenie: Hazuki no Yume [YT | blog]



Znaczy się — pewna jestem, że nie mam jak
Zmienić to, co zdarzyło się wczoraj,
Dlatego po prostu wezmę głęboki oddech
I poprawię swe sznurówki.

Muszę dać tylko jeden krok do przodu,
A będzie mi wtedy nieco lżej na sercu,
I będę bardziej siebie cenić —
Takie jakby mam przeczucie.

Fruwa fruwa fruwa —
Kwiaty wiśni tańczą na wietrze.
Kap kap kap —
Deszcz spływa z nieba.
Niesie on zapach wiosny.


Zatem puściłam się biegiem, jakbym uciekała od czegoś,
Jakbym w pogoni za nie wiadomo czym pędziła,
Nigdzie konkretnie, bez żadnego celu, ulicami Tokyo.

Wszystkie me smutki i zmartwienia są daleko, ponad gwiazdami.
Proszę, zabierz mnie tam, gdzie nie ma zasięgu.
Stąd żywię nadzieję, że jutro znów uśmiechnę się,
Z całych sił mknę przez teraźniejszość.


Znaczy się — pewna jestem, że nie mam jak
Przewidzieć, co jutro przyniesie los,
Dlatego tylko przetrę swoje łzy
I naładuję swoją komórkę.

W kółko otwieram i zamykam przeglądarkę,
Ale "przeczytane" wciąż tam jest, bez odpowiedzi.
Równie dobrze mógłbyś zostawić mnie w spokoju.
Na nic mi naklejki, które mi podsyłasz.

Świecą, świecą, świecą —
Gwiazdy błyszczą na niebie.
Kołyszą kołyszą —
Się z wiatrem w każdą stronę
Niesie on zapach nocy.


Zatem zamknę oczy, jakbym kładła się do snu,
Jakbym o nie wiadomo co się modliła,
Na oszałamiająco rozświetlonych ulicach Tokio.

Powinnam nie przejmować się krytyką od innych.
Żyć w błogiej nieświadomości, jakby przez bóstwo porwane.
Stąd żywię nadzieję, że jutro znów uśmiechnę się,
Oczy me wpatrzone są tylko w teraźniejszość.


Czy tamten pocałunek, on był z miłości?
A może on był z samotności?
W pojedynkę nie da się przetrwać na ulicach Tokio

Zamiast zmuszać się do uśmiechu,
Lepiej pozwolić się wypłakać.
Stąd żywię nadzieję, że będę szczera ze sobą,
Z całych sił mknę przez teraźniejszość.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz wyraża więcej niż 1000 wyświetleń - napisz coś!