11.06.2016

[VOEZ] Pamiętnik - rozdział I - ep. [4-7]

Kolejne rozdziały.

Czy wspominałam o tym, że te same ilustracje występujące w grze są o wiele piękniejsze i lepszej jakości niż te tutaj?

Dostępne rozdziały: [1-3] [4-7]

Źródło: rayark.com/g/voez/




09-05-2016

Ep.4

Naprawa aut


- Ej, ty! Ile ci jeszcze zajmie naprawa tego auta? Klient chce go jak najszybciej z powrotem! - Ojciec Oceana odłożył telefon i krzyknął na swego syna naprawiającego samochód.
- Tato, daj mi jeszcze pół godziny, a będzie gotowe. - Ocean ściągnął ręcznik przewieszony przez ramiona i przetarł pot, a następnie wziął klucz i wrócił do pracy nad czarnym, dymiącym się silnikiem.
Garaż należący do rodziny Oceana mieścił się naprzeciwko dworca kolejowego, przy głównej ulicy. Drogą jechało wiele pojazdów wszelakiego rodzaju, zatem garaż stał w idealnym miejscu na założenie warsztatu samochodowego. Poza czarnym sedanem, nad którym pracował Ocean, drugi - srebrny - czekał na podnośniku.
- Lepiej się pospiesz. Kolejne auto przyjechało, a ty nie będziesz ćwiczyć, dopóki nie zajmiesz się swoim! - powtórzył ojciec biorąc skrzynkę z narzędziami, a następnie skierował swe kroki do srebrnego sedana.
- Tato... - mruknął Ocean pod nosem i wrócił do swej pracy.
Strój Oceana pokrywały plamy oleju. Na jego dłoniach znajdowały się cięcia i blizny w miejscach, gdzie poparzył się czy też uderzył się narzędziami. Nie zdawał się tym jednak przejmować.
Ocean nie miał planów dotyczących dalszej nauki. Najchętniej by kontynuował to, co teraz robi, po skończeniu liceum: pracować w garażu, grać na gitarze z Jessy'm i śpiewać. To mu wystarczało do życia.
- I wszystko zrobione! Fiu... - 45 minut później Ocean w końcu przymknął maskę samochodu i ruszył ku drzwiom chcąc umyć ręce. Jego ukochana gitara czekała na niego oparta tuż obok umywalki.
- Oj tak, chłopcze. Jak już skończysz ćwiczenia, to pójdź do piekarni Chelsea i kup trochę chleba. - Ojciec Oceana wyciągnął z kieszeni pięć dolarów i wepchnął banknot do kieszeni syna, po czym ścisnął jego ramię.
- Tylko nie kupuj bułek z wełną mięsną*!
- Wiem, tato! - odparł Ocean z uśmiechem.

13-05-2016

Ep.5

Muzyka Morskiej Bryzy


"Muzyka Morskiej Bryzy" mieści się w dzielnicy handlowej, bliżej głównej ulicy niż piekarnia He Sheng. Ulica handlowa początkowo była miejscem nabywania towarów importowanych zza morza, stąd szybki rozwój tego miejsca. W tamtym czasie właściciel rozprowadzał zdobyte gitary, zestawy perkusyjne oraz inne towary wśród personelu pokładowego i turystów.
Wraz z rozwijającą się logistyką oraz gałęzią usługową w tych stronach, poziom życia oraz dochody mieszkańców miasta stosunkowo wzrosły. Nawet właściciel sklepu muzycznego zaczął oferować swoje usługi, takie jak korepetycje czy prowadzenie klubów szkolnych. Dzięki temu lokal stał się charakterystycznym punktem w mieście Lan Kong.


14-05-2016

Ep.6

W pracy


- Qian Qian, przepraszam, że cię znów poprosiłam o pomoc przy rozkładaniu towaru. - Czarująca kobieta stojąca obok męża zwróciła się do Qian Qian, podczas ta otwierała kolejny karton z towarem.
- Nie szkodzi, ciociu, to należy do moich obowiązków. A wy możecie być spokojni i cieszyć się zaplanowaną randką. - Qian Qian dopiero co wróciła ze szkoły i nie miała czasu na przebranie się w zwykłe ubrania. Zatem wdziała fartuch na swój mundurek.
- Dobrze, w takim razie jak wrócimy, to przejrzymy jeszcze harmonogram na ten tydzień. A tak, a czy tamten uroczy chłopak nie używa strun od Gibsona? Przysłali nam kilka darmowych. A może by tak zachować dla niego parę sztuk?
- Cio- ccociu..." policzki Qian Qian zabarwiły się czerwienią. Ponieważ "Muzyka Morskiej Bryzy" był jedynym sklepem muzycznym w mieście z pokojami do ćwiczeń w grupach i solo, wielu młodych wielbicieli muzyki często pojawiało się w jej progach.
Jessy i Ocean przychodzili tu regularnie od czasów gimnazjum. Czasem poprosili Qian Qian o zamówienie dla nich zagranicznych czasopism lub zapisu nutowego.
- Tak... struny idą tutaj -Qian Qian wzięła towar z nowej dostawy i odłożyła go w należyte miejsce.
- Cztery tunery, są. Odłożyć je pod ladę - Nie było za wiele miejsca w lokalu. Na pierwszym piętrze, poza główną salą z najchętniej kupowanymi gitarami akustycznymi i elektrycznymi, mieściły się jedynie lada, łazienka i inne podstawowe udogodnienia.
Salka do prób zespołu znajdowała się w piwnicy, a na pierwszym i drugim piętrze mieściły się klasy na korepetycje i pokoje do ćwiczeń na perkusji.
- Tak... To powinno... trafić tutaj. - Qian Qian wzięła najnowsze magazyny muzyczne i szybkim krokiem ruszyła ku tyłom sklepu, gdzie stał regał na prasę.
- Struny do gitary... Gipson będzie tam... - Qian Qian ledwo zauważyła wspomniane przez ciotkę dodatkowe struny, a dzwoneczek u drzwi zakłócił ciszę.
- Witamy w naszym sklepie!



Dostępne rozdziały: [1-3] [4-7]

wełna mięsna (ang. meat/pork floss, chin. rousong) - skrawki mięsa, zazwyczaj wieprzowiny, wcześniej duszone z sosem sojowym i cuukrem, a następnie suszone, które w efekcie końcowym uzyskują konsystencję zbliżoną do nieprzędzonej wełny. Przyjemnie delikatne, kruche, w smaku nieco słodko-słona i bardzo mięsna. [źródło]

1 komentarz:

Komentarz wyraża więcej niż 1000 wyświetleń - napisz coś!